Walka o widza
Zastanawiam się, czy jest w tym kraju jeszcze miejsce dla człowieka, który nie umie tańczyć lub śpiewać? Ja na przykład nie umiem! I czuję, że powinnam mieć kompleks niższości, przynajmniej w weekendowe wieczory. Oferta programów jest celnie niczym strzała skierowana do naszych nadzwyczajnie rozrywkowych obywateli. TVP, Polsat, TVN czyli największe stacje zaskakują widzów swoją różnorodnością programową: „Bitwa na głosy”, „Must be the music”, „X Factor”, jak ktoś nie lubi tańczyć, to może sobie pośpiewać, oglądając „You can dance” lub do niedawna „Taniec z gwiazdami”. Swoją drogą, czy wszyscy zobowiązani są znać język angielski? Nie można wymyślić chociaż polskich odpowiedników do angielskich tytułów – bo rozumiem, że programy licencyjne. Zgodnie z powiedzeniem „dla każdego coś dobrego” telewizja rozpoczyna „walkę” o widza.
Rozumiem, że tęgie głowy układające ofertę programową rozumują w taki oto sposób, że porządni obywatele chcą zrelaksować się po tygodniu ciężkiej pracy czy nauki. Z kawą w ręku oraz miską chipsów na kolanach zasiadają przed telewizorami, by oddać się rozrywce. I tu czeka nas trudny wybór między: jednym programem o śpiewie, drugim programem o śpiewie, względnie trzecim programem o tańcu. Różnorodność naprawdę ogromna! Szanowni spece od ramówki, a co z tymi, którzy nie lubią tańczyć i śpiewać? Tak się złożyło, że Stwórca nie uznał za stosowne obdarzyć nas słowiczym głosem i nie ruszamy się z gracją baletnicy. Może to się wydać dziwne, ale nas to nie interesuje, a też mamy prawo do wypoczynku przed telewizorem i chcemy obejrzeć coś ciekawego.
No i mamy do wyboru: interesujący program „Errata do biografii” przed południem, kiedy jestem w szkole, „Notacje” o 3.25 – godzina chyba dla wampirów, a ja strzygą nie jestem, „Tajemnica Enigmy” – 3.10.
Walka o widza jest zatem zacięta. Telewizja stawia przecież na różnorodność. Dziękujemy za tę możliwość „wyboru”. Zawsze można poczytać książkę albo nauczyć się śpiewać i tańczyć.
Ewelina Bartczak - kl. IV a Technikum Ekonomicznego w Kutnie
Opiekun: Katarzyna Kopańska-Zimna
Wyróżnienie w konkursie dziennikarskim