We wtorek, 28 września, szkolne korytarze opanowały upiory, strzygi i inne unikające światła słonecznego potwory. Widziano nawet osobniczkę pijącą krew z kryształowego kielicha. Chyłkiem przemykały białe damy, mumie i różnej maści wampiry. A wszystko to za sprawą „otrzęsin”. Pierwszoklasiści musieli wkroczyć w ponurą czeluść sali gimnastycznej, gdzie czekali na nich krwiopijcy z klas starszych. Poddali oni niewinnych adeptów wampirzej sztuki kilku próbom, takim jak: budzący wiele emocji wyścig na miotle czy zjedzenie pomidora bez pomocy rąk.
Zabawa odbyła się pod czujnym okiem Pani dyr. Henryki Engel i wychowawców oraz pomysłodawców: Pani Joanny Maruszewskiej i Pana Piotra Kubickiego.
Najbardziej wampirzą klasą okazała się I LPs. Dziewczyny i chłopcy nie pozwolili pokonać się w większości konkurencji. Na zakończenie przewodniczący klas złożyli uroczyste przyrzeczenie, które warto zapamiętać:
„Przyrzekamy, że nigdy z kursu nie zboczymy i zawsze do szkoły trafimy.
Przyrzekamy, że wszelkie wariacje zostawimy sobie na wakacje.
Przyrzekamy, że mimo grawitacji nie będziemy brudzić ubikacji.
Przyrzekamy nie zanieczyszczać kosmosu dymem z papierosów.
Przyrzekamy nosić kapcie, vel gumowe łapcie.
Przyrzekamy nosić identyfikatory bez względu na humory.”